wtorek, 13 kwietnia 2010

Album dla mamy - drugie małżeństwo

Zwyczajnie i prosto , z miejscem na własne zapiski - jakoś nie mam pomysłów na jurnaling w ogóle, może moja mama sama coś napisze?

Nie wiem jak u Was to wygląda, ale u mnie z doborem słów tragedia, chyba tylko scrapując dla własnego dziecka nie miałabym problemu, tak sądzę :) We wpisach dla mamy brakuje mi właśnie tytułów i krótkich notatek - zabierając się do tworzenia albumu miałam w zamyśle całą masę opisów, które by ożywiły i przywołały wspomnienia, ale jak już pracowałam nad konkretnymi zdjęciami, to nic mądrego mi do głowy nie wpadało... Pustka, albo sentencje, które nie wiem czy miałyby takie samo znaczenie z punktu widzenia mamy jak z mojego. Więc wolałam nie ryzykować i nic nie pisać, albo zostawić miejsce na jej notatki.

To tyle na dziś, całuski :*

1 Comment:

u Alojka said...

nie zawsze mozna dobrze trafic z opisami, ja nie czesto, ach, raz jedyny raz robilam album dla brata, i wyszlo tak super ze smiechom nie bylo konca. To nie byl album scrapkowy bo takowych jeszcze nie zrobilam, album ze zdjeciami ale drukowany jako ksiazka. To jest jednak fajna pamiatka.