środa, 30 czerwca 2010

Urlopowanie - the end

Hej,

dziękuję Wam serdecznie za wszystkie miłe słowa :) Wróciłam już, ale po ponad 3 tygodniach nieobecności mam wiele zaległości do nadrobienia, więc nie obiecuję codziennej blogowej aktywności ;)

Muszę się pochwalić jaki śliczny prezent otrzymałam od Joli - Alojka :


Jak widać, jest to prześliczna kartka, niestety, nie udało mi się uchwycić blasku papieru, ale ręczę, że jest na żywo jeszcze piękniejsza :) W środku życzenia i kilka wycinanek :) Jolu, bardzo Ci dziękuję za ten uroczy prezencik :*

Jeszcze na dzisiaj fotka Maksia w 4 odsłonach ;)

Bardzo podoba mi się to zdjęcie, choć ciemne i kiepskim aparatem, ale Maksio ma taki słodki uśmiech, że po prostu nie mogłam się powstrzymać od spędzenia nad nim chwili w gimpie ;)

Pozdrawiam serdecznie,

1 Comment:

Moniś-ka said...

Witam po powrocie:) Zabieraj się z twórcze rękoczyny;)Syn uroczy, ten uśmiech pewnie odpędza wszystkie smutki:)pozdrawiam ciepło:)