U nas deszczowo, słońca brak, jakoś tak ponuro znów... Kiedy wiosna w końcu będzie?
Napisałam ostatanio, że 2-3 scrapy i album skończony. Nieprawda. Przecież nie może zabraknąć w albumie wnucząt :) Więc na pierwszy ogień wnusia - Alicja:
Mam nadzieję, że dziś uda mi się wygospodarować czas na drugi scrapek. Potem trzeba będzie skrafcić okładkę, na którą nie mam jeszcze pomysłu...
Dziękuję Wam za życzliwe komentarze, pozdrawiam :*

5 Comments:
swietna kompozycja, bardzo mi sie podoba, czekam jednak na "niekonczaca sie" w Twoim wykonaniu.
Piękna całość, podoba mi się papier i Twój pomysł z docięciem kwiatów do zdjęcia :) Masz bardzo ciekawy dziurkacz brzegowy :)
bardzo fajny scrapek. A dużo tych wnucząt do "obrobienia"? :P
dwoje :) już obrobione ;) ale wnuk będzie jutro albo w poniedzialek dopiero :)
pozdrawiam :*
pomysłowy i bardzo ładny, w kolorkach które lubię:)
Post a Comment